Na wyspie Zakynthos spedzilismy cudowny tydzien. Mieszkalismy niedaleko miejscowosci Tsilivi, w malej wiosce Kipseli. Wyspa jest przepiekna! Nie przypuszczalam, ze gdzies w Europie moze byc tak czysta, blekitna woda. Do szczescia brakowalo tylko bialego piasku. Niestety wzdluz wyspy plaze sa kamieniste lub zwirkowe. Ale i tak bylo pieknie! W ostatnich latach nasze wakacje polegaly na spakowaniu plecaka i czestym przemieszczaniu sie przez 4 tygodnie. Niby urlop dlugi, ale jednak troszke meczacy. Tydzien spedzony w Grecji uswiadomil nam, jak bardzo potrzebowalismy takiego blogiego nic-nie-robienia. Czlowiek zupelnie inaczej wypoczywa, nie mysli o tym, ze trzeba kupic bilety na nastepny dzien, trzeba poszukac noclegu, nie rejestruje tylu wrazen przez caly dzien. Po prostu lezy sie - i nawet nie mysli :) Do tego szum moza.. Ach, naprawde w ciagu tego tygodnia wypoczelismy jak nigdzie indziej nigdy wczesniej :)
Zapraszam do obejrzenia zdjec.